Kategorie
moje remixy i coś co zrobiłem z dźwiękiem

kolejne coś ze sbywa

45 odpowiedzi na “kolejne coś ze sbywa”

Tak mi się trafiła playlista, że wiem jedną rzecz.
Bardzo do tego pasuje muzyka z master stadium podczas walki z manamon masterem, albo dr Murrettys.

Mi przyszła do głowy wizja muzycznego karabinu używająca dźwięków podobnych do tych zaprezentowanych.
Silny by nie był, ale jego moc zmieniałaby się w zależności od dźwięku.

Ofiara takiego karabinu może paść z powodu ogłuszenia. Broń nie wymaga przeładowania, bo używa instrumentów do generowania pocisków.

Jednak przeciętny człowiek nie będzie go mógł użyć, bo nie będzie żył.
Ci naukowcy wkrutcę też sami zginą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink